Czasami, kiedy widzisz ofertę to się zastanawiasz dlaczego ktoś umieścił ofertę, która jest bez sensu.
Przecież nikt jej nie wybierze. Ale nie o to chodzi…
Na vlogu podaję przykłady kiedy to ma głęboki sens.
Czy wiesz jaki są mechanizmy psychologiczne stojące za takimi ofertami?
Dan Ariely w swoich książkach opisuje przykład The Economist, gdzie dodanie oferty bez sensu podniosło sprzedaż droższej oferty.
Jeżeli bowiem sama dostawa wersji papierowej kosztowała 129 $ i tyle samo kosztowała wersja papierowa i wersja online, to ta online wydaje się być super okazją.
Dodanie oferty „bez sensu” odwróciło proporcje zakupu średniej oferty – kupowało ją 2 razy więcej osób, niż tylko wersję online, która kosztowała 59$.
Mamy tu do czynienia z dwoma mechanizmami psychologicznymi: jeżeli widzimy 3 oferty to wybieramy zwykle środkową, odrzucając najtańszą i najdroższą, a pojawienie się oferty bez sensu zdecydowanie podniosło atrakcyjność wersji papierowej i online.
Podobnie działają zestawy, które np. można spotkać w gastronomi. Te frytki, to nawet nie chcesz ich kupić, ale jak je kupisz w zestawie, to one „tak jakby” kosztują bardzo mało.
Pewnie się domyślasz, że samych frytek sprzedaje się mało…
W tym przypadku dochodzi również efekt podatkowy – napoje mają stawkę 23% VAT, a jedzenie tylko 8% i odpowiednia manipulacja ceną napoju powoduje, że kwota netto dla firmy wcale nie jest niższa o tyle ile mniej płaci klient…