Teoria Ograniczeń, Lean i Six Sigma

W ostatnich latach słyszy się nawoływanie do „odchudzania firm”. Lean jest metodologią poprawy efektywności, która koncentruje się na usprawnieniu przepływu i eliminacji marnotrawstwa. Six Sigma koncentruje się na podniesieniu jakości. Teoria Ograniczeń postuluje koncentrację na zwiększaniu przerobu przerobu (dla uproszczenia przyjmijmy, że chodzi tu o marżę uzyskiwaną przez firmę w wyniku sprzedaży produktów lub usług).

Lean

Największą siłą Lean jest popularność. Lean jest obecnie najmodniejsze. Lean szczyci się używaniem wielu tajemnych słów i akronimów: kaizen, muda, kanban, gemba, hejduka, jidoka, TPS, SMED, 5S, VCM, OEE, żeby tylko wymienić najpopularniejsze. O Lean napisano niezliczone ilości książek, jest wielu pasjonatów. Są konferencje o zakresie cenowym zaczynającym się o 0 (zero), czyli darmowe, do takich za grube tysiące $, czy €. Lean można znaleźć wszędzie. Ostatnio wydziałem książkę: Kaizen w odchudzaniu – czyli Kaizen w Lean :).

Aż się boję otworzyć lodówkę, bo pewnie też tam będzie Lean. 🙂

Żarty na bok.

Lean można podzielić na dwie kategorie: dobry Lean i zły Lean.

Zacznę od tego złego: jest to wtedy kiedy stosuje się go (prawie) wyłącznie jako panaceum na zbyt wysokie koszty. Kiedy jest wymówką do redukcji personelu, kiedy zwiększa się obciążenia pracowników. W zły Lean wbudowany jest wewnętrzny konflikt polega na tym, że nie da się ograniczyć każdego marnotrawstwa jednocześnie. Zastosowanie Lean „na siłę” w niektórych środowiskach może przynieść straty. Nie w każdym procesie należy wyrównywać obciążenie pracą! Zły Lean polega również na zatrudnianiu wielkiej ilości „Beltów”, czyli osób, które są przeszkolone z metodologii, zamiast kształtować kulturę Lean w firmie.

Dobry, to taki jak postuluje Toyota, z której przecież Lean się wywodzi. To taki Lean, który koncentruje się na usprawnieniu przepływu i w ten sposób na ograniczaniu marnotrawstwa. Taki w którym słucha się klienta. Dobry Lean zakłada, że  akceptuje się się niemożność całkowitej eliminacji marnotrawstwa. Świadomie nie używa się Lean tam gdzie to nie jest możliwe i konieczne. Jedną z ważnych zalet dobrego Lean jest zaangażowanie całego zespołu w proces ciągłego usprawnienia. Wato też wspomnieć o angażowaniu dostawców w procesie strategicznego partnerstwa.

Wadą Lean, zarówno złego i dobrego jest fakt, iż jego wdrożenie daje efekty w długim czasie…

Six Sigma

Six Sigma została opracowana w połowie lat 80 XX w. i zastosowana w Motoroli. Później, za sprawą Jacka Welsh’a pojawiła się w GE.

Wadami Six Sigma jest jej komplikacja, mnożenie ilości osób, które mają się nią zajmować w postaci tzw. Beltów, a także koncentracja na samej poprawie jakości, bez związku z oczekiwaniami klienta. Brak jest również wykonywania tzw. eksperymentów. Mnożenie ilości projektów, które nie mają znaczenia dla wyników firmy. Według praktyków stosowanie Six Sigma może powodować spadek morale pracowników. Brak znaczącego wzrostu zysku w związku z wdrążeniem Six Sigma. I na koniec chyba najpoważniejszy zarzut: 91% firm, które stosowały Six Sigma w latach 80 XX w. i wtedy były na liście Fortune 500, obecnie już ich tam nie ma.

Zalety Six Sigma to VOC – Voice of the Clients, DOE  Designe of Experiments – projekty oparte o wykonywanie eksperymentów. Systematyka procesów poprawy efektywności, dzięki zastosowaniu procesu DMAIC – definiuj (Define), mierz (Measure), analizuj (Analize), usprawniaj (Improve), kontroluj (Control).

Największą wadą Six Sigma jest fakt, iż co raz mniej firm ją stosuje. Obecnie jest wchłaniana przez Lean i tworzy się tzw. LSS, czyli Lean i Six Sigma.

Teoria Ograniczeń

Z tych trzech wspomnianych metodologii poprawy efektywności Teoria Ograniczeń jest najmniej rozpowszechniona. Osobiście jestem jej entuzjastą. Nie wyklucza to mojego uznania dla pozostałych metodologii – o czym będzie się można przekonać w końcowej części tego wpisu.

Teoria Ograniczeń (Theory of Constraints – TOC) została pokazana światu poprzez książkę Goldratta „Cel” wydaną w roku 1984. Dotychczas książka sprzedała się w ponad 4 mln egzemplarzy.

Teoria Ograniczeń to podejście systemowe do zarządzania firmą i to jest jej największą zaletą. Można ją wdrożyć na podstawie przeczytania książki, która jest powieścią biznesową, na nie klasycznym podręcznikiem. Jej narzędzia myślowe (Thinking Processes) pozwalają na znalezienie źródłowych problemów, rozwiązanie konfliktów, uwzględnienie zastrzeżeń, przygotowanie rozwiązań oraz „mapy drogowej” ich wdrażania. Jej aplikacje obejmują praktycznie cały obszar działalności firm i są generyczne. Generyczne, to znaczy takie, które dają się zastosować w rożnych firmach. Ważne jest to, że prawidłowo wdrożony TOC pozwala uzyskać widoczne rezultaty już w ciągu kilku miesięcy, a zdarza się, że i w czasie tygodni.

Wadami TOC są: hermetyczność (nie zna jej nikt poza grupą entuzjastów), brak tanich lub darmowych konferencji, dostępne są tylko drogie, angażowanie w rozwiązanie tylko najwyższego managementu. TOC jest zbyt elitarne!

Jako ciekawostkę można podać, że Jeff Bezos – twórca Amazon’u, rekomenduje książkę „Cel” jako jedną z 3, które musi przeczytać każdy menedżer!

Co jest najlepsze dla Twojej firmy?

Czytając powyższe zestawienie pewnie zastanawiasz się, która będzie najskuteczniejsza dla Twoje firmy. Mam dla Ciebie zaskakującą informację: wszystkie trzy!

Tak, zastosowanie TLS (TOC, Lean i Six Sigma) powoduje, że wykorzystuje się ich zalety, minimalizując wady.

Wkrótce umieszczę artykuły, w których pokażę dlaczego tak sądzę. Dzisiaj tylko sygnalizuję, że jest coś takiego.

Tymczasem proponuję poczytać co pisze na temat Leanu Goldratt w swoim świetnym artykule „Na ramionach olbrzymów„.

Twój konsultant TLS

Jacek

PS. Zapisując się na newsletter – dostaniesz sporo informacji czym jest Teoria Ograniczeń, Lean i Six Sigma. Także o TLS.

Leave a Reply